poniedziałek, 13 stycznia 2014

Foty nie będzie

Są takie słodkości, których nie ma możliwości sfotografować. Znikają w momencie wyciągnięcia ich z piekarnika. Mój ulubiony deser to crossanty z konfiturą malinową zapiekane w waniliowym kremie. Bardzo słodkie i jak mówi Pio wiadomka, że najlepsze...Kiedyś może wreszcie się uda je uwiecznić aparatem na razie była to bezskuteczna próba.  

Crossanty z konfitura malinową zapiekane w waniliowym kremie        

6 crossantów przekrojonych
konfitura malinowa
masło
500 ml śmietanki 30%
cukier do smaku
4 żółtka
cukier waniliowy

Crosanty smarujemy grubo masłem i konfitura i układamy ciasno w naczyniu żaroodpornym. Śmietankę mieszamy z cukrami, żółtkami i wylewamy na crossanty. odstawiamy na 15 minut by nasiąknęły i wstawiamy do piekarnika. 180 stopni około 40 minut... 
P.S. Można przed wstawieniem do piekarnika posypać cukrem brązowym i dołożyć jeszcze małe grudki masła na wierzch:-)                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz