poniedziałek, 17 czerwca 2013

Śniadanie u Sheiblera

Było miło. Łódź, Pio, Dziewa, Gorzka, Słodki, loft u Sheiblera, cisza, wino i sery. Polecam sery w nowym miejscu na mapie Łodzi. Są genialne: do tego ciabatta własnego wyrobu i powidła śliwkowe pieczone cała noc w piekarniku i jak jest tekst pewnej piosenki I'm in heaven. Ja dobrałem ser koryciński z żurawiną, ser koryciński dojrzewający 8 miesięcy i ser kozi z kozieradką. Zestaw doskonały. 

Zestaw serów


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz